Konferencja dotyczyła sprawy Niemców sudeckich, którzy od zakończenia I wojny światowej mieszkali na terenach nowo utworzonej Pierwszej Republiki Czechosłowackiej. W 1921 mieszkało tam 3 218 000 Niemców, którzy stanowili 23,6% ludności państwa[1]. W 1930 na terenie Czechosłowacji mieszkało 3 231 688 Niemców. Ich odsetek spadł do 22,3% ludności państwa[2].
Kraj Sudetów, obszar pogranicza ciągnącego się wzdłuż granic z Niemcami i Austrią, zamieszkany był w 85% przez ludność niemiecką, a równocześnie stanowił 40% potencjału ekonomicznego Czechosłowacji i – ze względu na ukształtowanie powierzchni oraz istniejące umocnienia – był dogodną linią obrony tego kraju w razie niemieckiej agresji. Przywódca Partii Sudeckoniemieckiej Konrad Henlein domagał się w imieniu Sudetoniemców przyłączenia Kraju Sudetów do Rzeszy Niemieckiej[3].
Wódz i kanclerz Niemiec Adolf Hitler prowadził politykę ekspansji terytorialnej. Pozostałe mocarstwa zachodnioeuropejskie – Francja i Wielka Brytania – preferowały politykę ustępstw wobec Hitlera, aby przede wszystkim nie dopuścić do wybuchu nowej wojny[4]. Ponadto do tej pory uważały, że o wiele większym zagrożeniem dla zachodniej Europy był sowieckikomunizm, dlatego wolały nie osłabiać Niemiec, ponieważ w ich pojęciu jedynie one mogły być zaporą przed ZSRR[5].
Dla Adolfa Hitlera Kraj Sudetów stał się kolejnym polem walki o niemiecki Lebensraum po włączeniu Austrii do III Rzeszy, dokonanym w marcu 1938. Pogranicze stało się punktem zapalnym, grożącym wybuchem kolejnej wojny o trudnych do przewidzenia rozmiarach, a Liga Narodów w takich sytuacjach nie sprawdzała się. Zwołując konferencję państwa zachodnie liczyły na pokojowe zażegnanie sporu, Niemcy zaś na prawne usankcjonowanie aneksji[6]. III Rzesza powoływała się na zasadę samostanowienia narodów, która była podstawą rozstrzygnięć traktatów pokojowych 1919–1920 i żądała zastosowania tej zasady w odniesieniu do Niemców sudeckich poprzez plebiscyt terytorialny. Była to strategia niezręczna dla mocarstw zachodnich, wobec pacyfistycznego stanowiska opinii publicznej Wielkiej Brytanii i Francji.
Czechosłowacja była związana sojuszem z Francją (traktat w Locarno)[7] i ZSRR[8], jednak Hitler był gotów najechać Czechosłowację. Uważał, że Brytyjczycy nie będą chcieli zaangażować się w nową wojnę po rzezi I wojny światowej, natomiast Francuzi nie staną do walki bez Wielkiej Brytanii. Hitler czytał raporty z sierpnia i września, z niemieckiej ambasady w Moskwie, z których nie wynikało, by ZSRR przygotowywał się do wojny, a jeśli wykazywał jakąś aktywność wzdłuż swojej zachodniej granicy, to była ona skierowana przeciwko Polsce[9].
Mocarstwa zachodnie zaleciły Czechosłowacji przeprowadzenie mobilizacji powszechnej 23 września 1938, jednak w następnych dniach przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji zmienili zdanie[10].
1 – zajęty przez RzeszęKraj Sudetów 2 – tereny zajęte przez Węgry 3 – Ukraina Karpacka (nadana autonomia, później węgierska) 4 – Zaolzie zajęte przez II RP 5 – późniejszy Protektorat Czech i Moraw 6 – późniejsza SłowacjaFührerbau – gmach, w którym został zawarty układ monachijskiPrzybycie na konferencję, 29 września 1938Podpisanie układu monachijskiego, 30 września 1938Mieszkańcy miasta Cheb w Kraju Sudetów witają wkraczające wojska niemieckie, 1938Polska orkiestra w Karwinie, po zajęciu Zaolzia, październik 1938Czescy uchodźcy z terenów zajętych przez III Rzeszę, październik 1938Führerbau współcześnie, obecnie siedziba szkoły wyższej
Oderwanie obszarów od Czechosłowacji rozłożono na okres od 1 do 10 października. Ostateczne ustalenie nowej granicy niemiecko-czechosłowackiej miało być zadaniem dla specjalnej komisji złożonej z przedstawicieli mocarstw oraz Czechosłowacji. Najpóźniej do końca listopada w pewnych okręgach według uznania komisji miał zostać przeprowadzony plebiscyt. Zachód powiadomił Pragę, by wysłała delegata do Monachium. Jego rola sprowadzała się do zapoznania się z wręczonym mu przez Chamberlaina tekstem postanowień i złożenia podpisu. W Paryżu i Londynie doszło do wybuchu radości z ogólnego przekonania o zażegnaniu groźby wojny[12].
Układ monachijski przewidywał ponadto zwołanie nowej konferencji międzynarodowej w sprawie rozstrzygnięcia sporu pomiędzy Polską i Czechosłowacją o część Śląska Cieszyńskiego, zwanego Zaolziem, oraz kwestii przynależności Wolnego Miasta Gdańska. Konferencja taka nie doszła jednak do skutku. Polska wykorzystała osamotnienie oraz dramatyczną sytuację polityczną Czechosłowacji i w dniu podpisania układu przy wystosowaniu noty dyplomatycznej zażądała od rządu tego kraju pokojowego przekazania Zaolzia, zamieszkiwanego w większości przez ludność polską[13]. 2 października 1938 roku Zaolzie zostało włączone do Polski[14]. Odzyskanie przez Polskę etnicznie polskich ziem Śląska Cieszyńskiego było wówczas i pozostaje nadal uznawane za przyłączenie się do polityki roszczeń terytorialnych III Rzeszy, pomimo że było konsekwencją cesji terytorialnych Czechosłowacji wobec Niemiec, przyjętych przez rząd Czechosłowacji i zaakceptowanych przez mocarstwa zachodnie na konferencji monachijskiej[a][15]. Przeciwko wykorzystaniu Monachium do odzyskania Zaolzia wśród członków Rządu RP był tylko wicepremier Eugeniusz Kwiatkowski, co omal nie doprowadziło do przesilenia gabinetowego[16].
W wyniku układu monachijskiego przyłączono do III Rzeszy 28 943 km² wykrojone z Czech, Moraw i Śląska, co stanowiło niemal 40% ich powierzchni. Zamieszkiwało tam 2 819 000 Niemców i 727 000 Czechów. Na terenie Czechosłowacji pozostało ok. 360 000 Niemców, z tego 156 000 na Słowacji i Rusi Zakarpackiej, 189 000 na obszarze wysp językowych wokół Igławy, Brna i Ołomuńca i 13 000 żyjących w rozproszeniu. Niemcom tym III Rzesza zakazała korzystania z prawa opcji. Granicę czechosłowacko-niemiecką III Rzesza wytyczyła arbitralnie i z tego względu Hitler zrezygnował z przeprowadzenia plebiscytu[17]. Konsekwencją układu monachijskiego było powstanie federacyjnejCzecho-Słowacji.
Rządy brytyjski i francuski, milcząco przyznając sprzeczność z prawem międzynarodowym swej zgody na aneksję Kraju Sudetów, zaniechały – wbrew warunkom stawianym przez traktat wersalski w art. 18 – rejestracji układu w Sekretariacie Ligi Narodów, co oznaczało, iż de iure nie nabrał on mocy. Przed upływem 6 miesięcy od podpisania układu Hitler (wbrew oświadczeniu jakoby wszystkie roszczenia Rzeszy zostały zaspokojone) demonstracyjnie złamał go przeprowadzając w połowie marca 1939 okupację reszty Czecho-Słowacji, tworząc Protektorat Czech i Moraw i formalnie suwerenną, a de facto wasalną Słowację. Posunięcie to, wraz z przyłączeniem Kłajpedy (koniec marca 1939), zmusiło Londyn do spóźnionego porzucenia polityki ustępstw i ogłoszenia gwarancji dla Polski i innych krajów w razie zaatakowania ich przez Rzeszę[18].
↑Telegram szyfrowy nr 64 J. Becka do J. Łukasiewicza, podający treść rozmowy z J. Slavikiem oraz instrukcje do rozmów z politykami francuskimi. „Warszawa, 9 czerwca 1938 r. Receptus 57. W dniu dzisiejszym poseł czeski potwierdził mi kategorycznie zamiar swego rządu traktowania sprawy mniejszości polskiej na równych prawach z jakąkolwiek inną mniejszością w Czechosłowacji. Proszę przy sposobności zakomunikować to tamtejszemu ministrowi spraw zagranicznych. (…)Beck”, w: Monachium 1938. Polskie dokumenty dyplomatyczne. Wybór i opr. Zbigniew Landau i Jerzy Tomaszewski, Warszawa 1985, wyd. Państwowe Wydawnictwo Naukowe, ISBN 83-01-04614-7, dokument nr 95, oryginał w Archiwum Akt Nowych, t. 5511 k. 6., Telegram szyfrowy nr 58 J. Łukasiewicza o rozmowie z G. Bonnet na temat polityki Polskiej wobec Czechosłowacji. „Paryż, 11 czerwca 1938 r. B(onnet) prosił mnie zakomunikować Panu Ministrowi co następuje: 1. Rząd francuski podziela całkowicie stanowisko rządu polskiego w sprawie mniejszości polskiej w Czechosłowacji i na drugi dzień po mojej rozmowie z B(onnet) polecił swojemu posłowi w Pradze oświadczyć tamtejszemu rządowi, iż mniejszość polska powinna otrzymać te same uprawnienia, które zostaną przyznane Niemcom sudeckim, i że powinno to nastąpić jednocześnie. 2. Rząd francuski przyjął z wdzięcznością do wiadomości oświadczenie Pana Ministra (…) i uważałby za wskazane i pożądane przystąpić do dalszych szerszych rozmów celem rozwinięcia i utrwalenia współpracy sojuszniczej.(…) Łukasiewicz.” W: Monachium 1938. Polskie dokumenty dyplomatyczne. Wybór i opr. Zbigniew Landau i Jerzy Tomaszewski, dokument nr 99 oryginał, w: Instytut Sikorskiego, A.11.49/F/38. 21 września 1938 Beck oświadczył (wobec Leona Noela, ambasadora Francji w Warszawie), że „rząd polski będzie domagać się kategorycznie od rządów czechosłowackiego, angielskiego i francuskiego ścisłego wykonania klauzuli najwyższego uprzywilejowania, przyznanej mniejszości polskiej. Beck sprecyzował przy tym, że dopóki Anglia i Francja zamierzały ograniczyć ustępstwa wobec Niemców sudeckich do autonomii wewnątrz Czechosłowacji, domagaliśmy się dla mniejszości polskiej autonomii, gdy zastanawiano się nad zastosowaniem plebiscytu, żądaliśmy go również dla ziem zamieszkałych przez mniejszość polską; gdy wreszcie teraz Anglia i Francja godzą się na bezpośrednią cesję terytorialną, będziemy domagali się jednoczesnego zastosowania jej do Śląska Cieszyńskiego.” Juliusz Łukasiewicz: Dyplomata w Paryżu. 1936–1939. Wspomnienia i dokumenty Juliusza Łukasiewicza Ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej. Wydanie rozszerzone, opr. Wacław Jędrzejewicz i Henryk Bułhak, Londyn 1989, Wyd. Polska Fundacja Kulturalna, ISBN 0-85065-169-7, s. 164. Por. też rozwój sytuacji w kryzysie czechosłowackim (wraz z dokumentami), Łukasiewicz op.cit. s. 79–184, szczegółowy opis również: Leszek Moczulski: Wojna polska. wydanie poprawione i uzupełnione, Warszawa 2009, Wydawnictwo Bellona, ISBN 978-83-11-11584-2, s. 298–299 („pod naciskiem francuskim Praga zgodziła się na jednoczesność koncesji wobec mniejszości polskiej i niemieckiej.”) i następne do s. 358.
↑ Zdaniem historyka dla Polski „najkorzystniejsze byłoby wspólne z Czechosłowacją wystąpienie przeciwko Niemcom we wrześniu 1938 roku, gdyby Czechosłowacja była w ogóle skłonna do prowadzenia wojny i takiego współdziałania, przy minimalnym choćby poszanowaniu interesów polskich (trzeba pamiętać o wabieniu Stalina przez Benesza perspektywą wkroczenia do Polski Armii Czerwonej). Pamięć o wydarzeniach roku 1920 [kiedy Czechosłowacja wykorzystała na swą korzyść zaangażowanie Polski na froncie wschodnim a o podziale Śląska Cieszyńskiego zadecydowała Rada Ambasadorów bez przeprowadzania plebiscytuzbyt jednak ciążyła na stosunkach obu państw, a chociaż jest pewne, że Śląsk Zaolziański nie był wart ryzyka totalnej klęski Polski, to jednak jest również oczywiste, że trudności w zblizeniu między Polską a CSR w nie mniejszym stopniu tkwiły po stronie czeskiej co polskiej.” Jerzy Łojek „Agresja 17 września 1939” Warszawa 1990, s. 14n.